- autor: jork88, 2015-03-23 14:52
-
Zwycięska inauguracja rundy wiosennej...
Dnia 22.03.2015r. o godz. 15 na boisku w Bystrym zainaugurowaliśmy rundę wiosenną. Przeciwnikiem LZSu na sam początek była drużyna Perły Węgrów która "zimowała" na 2 miejscu w tabeli, LZS natomiast zajmował 3 lokatę ze stratą 1 pkt. do rywala, a więc był to mecz o tzw. "6pkt" i o fotel vice lidera grupy I. Już przed gwizdkiem było wiadomo, że będzie to bardzo ciężki mecz w którym będzie dużo walki i ostrych starć. Problem Naszej drużyny był mocno okrojony skład (kontuzje itp.) mieliśmy 2 osoby na zmianę...
Przechodząc już do meczu... Tak jak się spodziewaliśmy od pierwszych minut wywiązała się szalona walka o każdy centymetr boiska z lekką przewagą Naszej ekipy czego efektem były 3 rzuty wole w okolicy 20-25 metra. Do każdego z wolnych podchodził Mateusz Kiełkiewicz, każdy kończył się celnym i silnym strzałem na bramkę, a w szczególności pierwszy który sprawił ogromne problemy bramkarzowi Perły. Do 30 minuty atakowali jedni jak i drudzy w ok. 30 minucie meczu Cezary Grab wypuścił piłkę wychodzącemu na wolne pole Jarkowi Rudnikowi a ten z lewej strony pola karnego posłał piłkę w długi róg bramki i mieliśmy 1:0 dla Naszej drużyny. Do końca 1 połowy wynik nie uległ już zmianie. Początek drugiej odsłony meczu to były wzmożone ataki Perły która musiała odrobić stratę. LZS mianowicie grał konsekwentnie swoją piłkę walcząc i nie odstawiając nogi. Dopiero w ok. 60 minucie mocne dośrodkowanie z lewej strony na długi słupek wykorzystał nachodzący gracz Perły i mieliśmy 1:1 Tomek Lis był bez szans na obronę tego dobrego i mocnego strzału z bliskiej odległości. Kiedy gracze Perły uwierzyli, że mogą wygrać mecz zostali bardzo szybko skarceni, bo już 3 minuty po golu była Nasza odpowiedź. Atak Perły w Naszym polu karnym powstrzymał czystym wślizgiem Jarek Rudnik i od razu posłał piłkę do przodu gdzie uruchomił Mateusza Kiełkiewicza. Do piłki wyszedł Bramkarz Perły (ok. 10 metr.) chcąc ją wybić nogami został zablokowany przez Kiełka który stanął sam na sam z pustą bramką i mieliśmy wynik 2:1. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Ataki Perły były skutecznie powstrzymywane, ale i My mieliśmy jeszcze swoje okazje strzeleckie. Wszyscy zawodnicy LZSu dali z siebie 100% czego oznaką pod koniec meczu były skurcze mięśni u niektórych zawodników. Wielka brawa i szacunek dla Wszystkich graczy, takie mecze pozostają w pamięci. A już za tydzień zmierzymy się z drużyną z Miłowic na boisku rywala. Mecz ten zapewne także, będzie należał do tych ciężkich, ale musimy Go wygrać bo za Naszymi plecami z mała różnicą pkt. czekają rywale na Nasze potknięcie.
Skład: Tomasz Lis - Łukasz Skiba, Paweł Szpulak, Sławek Leśniowski, Paweł Borowski - Cezary Grab, Mateusz Urbaniak, Jarek Rudnik (90` Kamil Kiełkiewicz), Tomasz Gałek (`60 Wojtek Tęcza) - Dawid Konica, Mateusz Kiełkiewicz.
Kula w Łeb !